„Wokół oczu Sigi Brettner pojawia się zmarszczka. Stylistka uśmiecha, gdy nakłada kapelusz na manekin ubrany w niewinną sukienkę w kształcie litery A.
„Uważam, że każda epoka mody jest interesująca” - mówi. „Moda zawsze odzwierciedla ducha czasu. Dla mnie moda to czysta nostalgia. To jest powód, dla którego lubię rzeczy vintage i integruję stare ubrania i dodatki z nowymi - stare i oryginalne elementy, zawsze opowiadają historię ”.
Zakłada skórzaną kamizelkę i zapina pasek w stylu vintage wokół sukienki, podziwiając estetykę.
„Uważam, że recykling i używanie rzeczy kilka razy jest ekscytujące, to jak oddanie hołdu epoce”, uśmiecha się. „I zamiast topić się w szalonej konsumpcji, doceniaj rzeczy. Tak właśnie wpływa na mnie idea slow fashion ”.
Cofając się, Sigi wskazuje kompletny strój, podkreślając, że każdy element wnosi inną historię i inny wymiar.
„Dla mnie ważne jest, aby ludzie zrozumieli, że należy traktować rzeczy z szacunkiem - a ubrania nie są jednorazowe. Zawsze lubiłam slow fashion, ponieważ dla mnie oznacza to reinterpretację starych stylizacji i łączenie elementów garderoby na nowe sposoby. A kiedy to robisz, pozwalasz im żyć."
A co z zakupami? Sigi ujawnia swój własny styl z drugiej ręki.
„Czuję się najbardziej podekscytowana i większość zakupów robię podczas podróży. Wyobrażam sobie, kto je nosił i przy jakiej okazji. Pochodzą z drugiego końca świata, więc przynoszę je do domu z historią. Tak, to jest bardzo emocjonalne i bardzo inspirujące ”.